Mam mieszane uczucia po przeczytaniu „Siódemki”, ale polecam, bo książka skłania do rozmyślań i zachęca do dyskusji.

Książka Lidii Gąsowskiej porządkuje i podejmuje próbę analizy całokształtu zjawisk Fan fiction ze szczególnym naciskiem na tworzenie fanficków czyli pisanej odmiany Fanfiction. Natomiast trudno ją uznać za podręcznik tworzenia Fan fiction.

Nie podobał mi się ten matematyczny kogel-mogel, którym Woynarowski dla mnie Schulza uśmiercił. Wyciągając, to, co uniwersalne, autor „komiksu” poleciał w kosmos, ale nie był to kosmos z opowiadań autora „Martwego sezonu”.

Dużo się dowiedziałem i każdego, kto interesuje się literaturą (a w szczególności literaturą popularną) i nie stroni od czytania, mogę zachęcić do lektury, gdyż nawet pomimo natłoku pojęć, miejscowych niejasności, setek przypisów i licznych powtórzeń (kilka razy formułowana jest ta sama myśl, nowymi słowami), pozycja ta pozwala wyrobić sobie pogląd na temat współczesnego odbioru literatury i wariacji z nią związanych.

Sieć polskich dróg krajowych budowano (i buduje się) mozolnie od stu lat. Tym bardziej dziwne, że polska literatura nie doczekała się powieści drogi. Ale jest szansa na zmianę. Niesie ją „Siódemka” Ziemowita Szczerka.

BałwochwałCzy Pisarski i Bylak pozwolili sobie na zbyt wiele? Nie sądzę. Twórcze wykorzystanie opowiadań Schulza pokazuje tylko, jak pełna potencjału i ponadczasowa jest to proza.

[N]ie lękajcie się żadnych niezrozumiałych eksperymentów lingwistycznych, to się czyta kapitalnie i łatwo. Choć jest to proza gęsta, "Siódemka" ma ledwo ponad dwieście stron, a ładunek taki, jakby miała pięćset. Chłop ma talent, że nie daj Boże, i to jest talent, który mocną moją zazdrość budzi.

W pierwszym kwartale tego roku nie było lektury, przy której bawiłbym się lepiej. Ba, w ogóle dawno już nie uśmiałem się przy żadnej pozycji tak jak przy niej. Humor Szczerka, często czarny, czasem abstrakcyjny czy absurdalny, jest tej książki ogromną zaletą, bo w naszej obecnej prozie dobre poczucie humoru to towar zdecydowanie deficytowy.

„Siódemka” to taka książka, którą Polak zmęczony Polską powinien przeczytać. Żeby zobaczyć, że faktycznie jest europejskim odciskiem, ale także że na swój własny i nie do końca zrozumiały dla nikogo sposób Polska jest z pewnością unikatowa.

[T]o właśnie największa siła albumu Woynarowskiego – wyrwanie prozy Schulza z utartej, szkolnej koleiny. „Martwego sezonu” nie da się czytać przez pryzmat dotychczasowych doświadczeń z pisarzem. Trzeba zastanowić się nad wizualnym językiem tego komiksu. Trzeba zastanowić się nad wyborem tekstów, dokonanym przez artystę.

Projekt Petronela Sztela      Realizacja realis

Nasz serwis używa plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej. Więcej informacji udostępniamy w naszej polityce prywatności.

Zgadzam się na użycie plików cookies.

EU Cookie Directive Module Information