strona domowa l i n i a    n i e b i e s k a

xxiv
Poranek szary. Nastawił budzik, tak jak to robił od trzech dni na 6.43. Zadzwonił, zdrzemnął się jeszcze parę minut i z trudem wstał. W łazience spędził pół godziny, przez jakiś czas bezproduktywnie gapiąc się w lustro na pryszcza, który wyskoczył pod dolną wargą. Wypryski skórne były problemem, który zaczął się w wieku dojrzewania i trwa do dzisiaj, niewyleczony... Próbował stosować różne środki, lecz nie tylko nie poprawił stanu swojego zdrowia, ale wręcz odniósł wrażenie, że jest gorzej i gorzej. Teraz zamierzał użyć niedrogiego kremu o zastosowaniu zewnętrznym.