Ha!art 41 1/2013 [całość]

Gonzo

Temat numeru – Gonzo
Wśród autorów m.in.: Hunter S. Thompson, John Birmingham, Lester Bangs, Roberto Saviano, Jan Bińczycki, Boris Kotur i Marco Polo.

Gonzo, mówiąc w skrócie, jest stylem subiektywnego zapisu realnych wydarzeń, balansowaniem na granicy relacji faktograficznej oraz osobistej impresji. [...] Z chęcią wpuszczenia w zastaną rzeczywistość świeżego powiewu sprzed lat, zjawiska, które umknęło uwadze polskich autorów i badaczy, stworzyliśmy roboczy system kwalifikacji na podstawie kilku współrzędnych.

• • •

Nie mogąc wytyczyć precyzyjnych granic, do gonzo zaliczamy teksty:

  • Odwołujące się do dziedzictwa kontrkultury. Dziennikarstwo gonzo zrodziło się bowiem w określonych warunkach społecznych. Było pokłosiem kompromitującej się amerykańskiej rewolucji obyczajowej, łabędzim śpiewem kontrkultury, reakcją na konserwatywny kurs amerykańskiej polityki.
  • Eksponujące „ja” autorskie i subiektywny wymiar opisywanych wydarzeń.
  • Uciekające przed prasową konwencją, „formatem”. Tekst taki porzuca klasyczne prawidła dziennikarstwa, oferuje dalekie dygresje, pozwala zajrzeć za kulisy, poznać tło wydarzeń, masę ważnych i mniej ważnych, ale zajmujących detali.
  • Napisane kolokwialnym językiem, nierzadko złośliwe i niepoprawne politycznie.
  • Odnoszące się, choćby symbolicznie, do psychodelików lub szerzej, do niecodziennych doświadczeń duchowych.

• • •

Gonzo powstało po to, by zagrać na nosie koncernom medialnym i zniszczyć grzeczne dziennikarstwo. I prawie się udało! Naszym zdaniem przydałoby się wymierzyć policzek także polskiej prasie. Niniejszy numer „Ha!artu” to nasza wariacja na temat tego, czym mogłyby być tygodniki, gdyby zdjąć z nich brzemię bycia dodatkami do reklam. Mogłyby być, ale nie będą, bo wcześniej upadną z powodu spadającego czytelnictwa i naporu jakościowych (i darmowych) treści w internecie. Uważamy, że to przede wszystkim wina wydawców. I wcale nam nie jest przykro.

Zaprosiliśmy autorów z różnych środowisk i o różnych zainteresowaniach do udziału w okołoprasowym numerze „Ha!artu”. Zleciliśmy im przygotowanie tekstów na temat dziennikarstwa gonzo lub stworzenie reportaży w tym stylu. Poprosiliśmy też tłumaczy o przybliżenie tekstów z kanonu i z peryferii. Chcielibyśmy, by sprawa nie skończyła się na jednym numerze. Zachęcamy do nadsyłania tekstów. Ten numer można potraktować jako podręcznik.

– ze wstępu do numeru

• • •

Gonzo! 41. numer „Ha!artu ma być ozdrowieńczą terapią szokową na nudę i pauperyzację polskiej prasy. Znalazły się w nim teksty najsłynniejszych przedstawicieli gatunku ze Stanów Zjednoczonych (Hunter S. Thompson, Lester Bangs, John Birmingham) i Europy (Roberto Saviano, Boris Kotur, Helge Timmemberg) oraz polskich autorów swobodnie nawiązujących do poetyki gonzo oraz fragmenty historycznych zapisów, które można uznać za teksty prekursorskie wobec Thompsona czy Birminghama. W numerze znalazły się też m.in. teksty na temat filmu dokumentalnego i komiksu jako tworzywa reportażu.

• • •

• • •

Ha!art nr 41 - Gonzo w naszej księgarni internetowej

• • •

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Projekt Petronela Sztela      Realizacja realis

Nasz serwis używa plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej. Więcej informacji udostępniamy w naszej polityce prywatności.

Zgadzam się na użycie plików cookies.

EU Cookie Directive Module Information