Niestety, podgrzane do temperatury wrzenia emocje szekspirowskich bohaterów umieszczone we współczesnych dekoracjach tworzą nieznośną mieszaninę kiczu, patosu i wątpliwie złotych myśli, dodanych przez autorkę. Przerażona tym, co widzę, sięgnęłam do oryginału i znalazłam go, prawdę mówiąc, równie mało strawnym.
Cała ta gonitwa skojarzeń powoduje, że właściwie nie wiem, co myśleć o samej książce. Na pewno zapamiętam wspaniałe opisy pustki zwykłego życia i jednocześnie jego wspaniałości realizującej się w rzadkim a intensywnym doświadczeniu prawdziwego „tu i teraz”.
Autorka i jej mąż występują pod prawdziwymi nazwiskami, trochę to powieść z kluczem, trochę pamiętnik, w Stanach podobno był skandal. I to jest taka rozpisana na listy relacja z wymyślonej przez nich małżeńsko-społecznej gry w zdradę. Przedmiot pożądania Chris, nomen omen DICK, z realnej osoby staje się jakby konstruktem, narzędziem, „drogim pamiętniczkiem”.
Szymon Szelc – dynamiczny i krnąbrny, rysowanie wychodzi mu najlepiej. Zajmuje się komiksem, ilustracją, jeździ na rowerze, maluje za duże obrazy, zniewolony przez jarmarczną estetykę i popkulturowe konwencje. Jeden z redaktorów i współzałożyciel komiksowego magazynu „Mydło.zin”.
Niestety, na nadreprezentacji kobiet kończą się dobre strony tej książki (okej, jest jeszcze uroczy tytuł przywodzący na myśl Joe Alexa albo innego „jamnika”, sprytnie przetłumaczony przez Agnieszkę Brodzik). Jest to o tyle bolesne, że wydana wiosną pierwsza część cyklu (zwana, mniej zgrabnie, Ene, Due, Śmierć) podbiła moje serce bezpretensjonalnym wdziękiem soczystej, kryminalnej intrygi.
Książka Biedronia ma pewien urok i walor, jest jednak mocno nierówna, nieco przegadana, szczyptę przekombinowana, momentami niejasna, z pogubionym wątkiem ORAZ nieznośnie infantylna / erotomańska / fetyszystyczna, jeżeli chodzi o kobiety.
Wojciech Popiel (ur. 1990) – projektuje, lubi geometrię i koty. W wolnych chwilach rysuje. / Rysujesz komiksy i chciał(a)byś opublikować je na stronie Ha!artu? Napisz do Piotra Klonowskiego – piotr.klonowski@ha.art.pl – i współpracuj z nami!
OSTRZEŻENIE 1: To dobra książka, ale o charakterze zdecydowanie naukowym. Historię rodziny czyta się ciężko i powoli, polecam raczej poważnie zainteresowanym tematem niż poszukiwaczom ciekawostek. OSTRZEŻENIE 2: Stroje z epoki na powyższym rysunku z epoki nie są. Za to z głowy, owszem. Proszę się nie czepiać.
Znacie te MORALNE dylematy towarzyszące czytaniu na wakacjach? Na jakiś czas, na szczęście, można o nich zapomnieć, witaj wrześniu. A jeżeli chcecie wiedzieć więcej o Matkach Rankova, którymi raczę się powyżej, to jest to znakomita lektura.