Tinder. Podręcznik użytkownika (1): Kilka trików poprawnie prowadzonej konwersacji

Joanna Lech

Tinder jako źródło cierpień, najbrutalniejsza aplikacja randkowa, eksperyment socjologiczny dla opornych, strata czasu, najczęstsza przyczyna samobójstw, rozwodów i chorób wrzodowych żołądka w Polsce. Oraz najfajniejsza gra na telefon, jaka kiedykolwiek powstała.

Niektórzy użytkownicy jednak zdają się nie wiedzieć, jak właściwie z niego korzystać. Poniższy cykl ma na celu w jasny sposób przybliżyć to zagadnienie. Enjoy!

 

 

 

Tinder. Podręcznik użytkownika (1): Kilka trików poprawnie prowadzonej konwersacji

 

Pierwszym i najistotniejszym krokiem przy zawieraniu nowych znajomości jest znalezienie oryginalnego sposobu przywitania. W końcu nie od dziś wiadomo, że pierwsze wrażenie jest najważniejsze, nie będzie nam dana druga szansa (no chyba, że jesteś zdesperowanym burżujem i już dawno wykupiłeś pakiet lux) na zainteresowanie drugiej osoby naszym świeżo wydepilowanym towarzystwem.

 

 

Tak.

Przy czym nie powinno być żadnych wątpliwości co do tego, kto powinien przywitać się pierwszy. Dla pewności przypomnę zasady savoir-vivre – młodszy wita starszego, mężczyzna kobietę itd., jednak żelazną regułą na miarę Tindera wciąż pozostaje ta, że pierwszy śle „Hi!” ten bardziej napalony (i/lub mniej wizualnie atrakcyjniejszy, ponieważ ten drugi ma statystycznie więcej par i jest po prostu zbyt zajęty olewaniem cię na korzyść wytatuowanych mięśniaków z Australii). Proste?

OK, czyli jak się właściwie pozdrowić?

Powinniśmy zacząć serdecznie, aczkolwiek ostrożnie. Wybadać sytuację, jednakże z emotką. W końcu nie dla żartu najpopularniejszą formą komunikacji na Tinderze wciąż pozostaje uśmiech, a nawet i życzliwe puszczenie oczka:

 

 

TIP: Najlepiej staraj się wypaść jako osoba jednocześnie uprzejma, ale też ciekawa, zabawna i żądna wrażeń:

 

 

TIP: Przy czym nie przejmuj się, jeśli wydajesz się ociupinkę zbyt bezpośredni (biczes lubią bezpośrednich), w końcu nikt nie zniesie długich rozmów w tym małym okienku, a chyba lepiej wyjść na odrobinkę nachalnego niż ponurego i nudnego, prawda? (Nikt nie lubi nudnych.)

(Spoiler: no one!)

 

 

TIP: Inne popularne zwroty grzecznościowe, takie jak:

 

 

czy też:

(Spoiler: nie.)

 

 

a także, częściej jednak używane:

 

Tasmańskim.

 

są także akceptowalną i szeroko stosowaną formą.

TIP: Jeśli naprawdę nie wiesz, co powiedzieć, zacznij od miłego komplementu (biczes lubią komplementy):

 

 

Czy dużo bardziej oryginalne:

 

Szalenie.

 

OK. Posprzątane. Jest twoja.

Jeśli jednak zdarza się, że komplementa to po prostu nie twój styl, nic na siłę! Bądź sobą (tłum. – ściemniaj do porzygu)!

TIP: Wykaż się uczynnością, wrażliwością i empatią na potrzeby drugiej jednostki (biczes lubią uczynnych):

 

 

Troskliwość zawsze na propsie:

 

Zimno jest, mężczyźni się martwią.

 

TIP: Dobra autoprezentacja to już połowa sukcesu:

 

 

Niestety, czasem po prostu nie można znaleźć odpowiednich słów.

(Spoiler: I think he's bad at opening lines.)

 

 

Ważne: przy zawieraniu każdej nowej znajomości liczy się nie tylko szczerość. Znajomość języków obcych także jest twoim atutem. Ważne jest też zaangażowanie, poczucie humoru i – być może najistotniejsze – znalezienie wspólnych upodobań, dajmy na to – do gazowanych napojów smakowych oraz piosenek zespołu Nine Inch Nails.

Ja ja, jawohl.

(Można to także odbierać jako lost in translation.)

 

 

Pamiętaj, że elokwencja zawsze działa na twoją korzyść! Miłe przywitanie może być wstępem nie tylko do zawarcia nowej znajomości, ale i czegoś (wink, wink) więcej, warto więc się postarać, warto rozwijać w sobie poczucie humoru, pielęgnować religijność oraz umiejętności interpersonalne, i poszerzać swój zasób słownictwa, którymi to umiejętnościami możemy się od razu wykazać zagajając kolejną rozmowę:

 

 

Na koniec tip dla leniwych: możesz także pominąć wszystkie powyższe rady i po prostu wrzucić jako moment zdjęcie gołej klaty/w (brudnych i podartych) bokserkach/bez (najlepiej bez) – wtedy wszystkie napalone laski z miejsca odzywają się do ciebie. (No, przynajmniej te trzy, co cię jeszcze nie zblokowały).

Powodzenia!

 

(Wszystkie zrzuty pochodzą z mojego Tindera i są prawdziwe.)

• • •

Tinder. Podręcznik użytkownika – spis odcinków

• • •

Joanna Lech – rocznik '84. Pisarzyna (facebook.com/of.joannalech), social media ninja (insta&fb/hejdzodzo), mama troll (fb/shitpeoplesaytojoanna). Skarb kultury narodowej (Polska). Joanna o sobie: jestem z Krakowa.

Projekt Petronela Sztela      Realizacja realis

Nasz serwis używa plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej. Więcej informacji udostępniamy w naszej polityce prywatności.

Zgadzam się na użycie plików cookies.

EU Cookie Directive Module Information