Poradnik dla osób starzejących się

Wiesławiec deluxe

Ponieważ:

a) otrzymałem ostatnio maila z prośbą o podanie danych do umowy o dzieło i wygląda na to, że wydawca mnie nie wydyma i że otrzymam za dwa felietony uzgodnione 200 złotych pomniejszone o podatek PIT w wysokości 18%, który chyba de facto będzie wynosił 9%, bo łapię się na 50% kosztów uzyskania przychodu, mogę sobie powiedzieć, że to, co miałem zrobić i zarobić w polu sztuki i produkcji kulturalnej, to zrobiłem i zarobię;

b) Wiesławca polubiło przez 4,5 roku jego istnienia aż 6700 osób i to, co się uśmiali w tak zwanych złotych czasach fanpejdża, to się uśmiali i zabiorą to sobie jako dobre momenty z życia do grobu, a ostanie memy są nieśmieszne, wymuszone, bez ikry i chujowe;

to przyszedł czas na napisanie czegoś poważniejszego. Z pewnością, jeśli przekroczyłeś magiczne 27 lat i znajdujesz się już po drugiej, ciemniejszej stronie biologicznej odnowy organizmu, zadajesz sobie często pytanie: co takiego mi w darze przyniesie entropia? Jak będzie w przyszłości? Czy mam szansę stać się 50-letnim przystojnym, siwym, szczupłym, zdrowym i uśmiechniętym ojcem rodziny, obejmującym w ładnej, włożonej w spodnie koszuli przyjaznego labradora na łące?

Ten krótki poradnik pomyślany został jako próba odpowiedzi na FAQ dotyczące stopniowego rozkładu i wygaszania istnienia, jakim jest życie po ukończeniu umownego 27 roku życia.

 

Pyt: Często w myślach wracam do źródła. Wciągam spida, otwieram i wypijam czteropak browara, wpierdalam całą butelkę czerwonego wina i wypalam pół paczki fajek oglądając na youtubie teledyski Britney Spears, Rage Against the Machine i Offspringa. Masuję kutasa słuchając Warrena G jadącego kabrioletem z Nate Doggiem przez Compton w 1993 w teledysku Regulate i myślę, że jak obejrzę jeszcze raz pierwszy sezon X-Files, to mnie olśni, odnajdę w sobie siłę, świat zostanie rozdany od nowa, Bóg do mnie przemówi i poczuję jeszcze raz to, co czułem oglądając to w wieku 12 lat. Czy źródło powróci?

Odp: Nie, gnijesz. Nie powróci, będziesz to robił cały czas, potrzebując coraz więcej klefedronu na dowóz i wina czerwonego z Fresh Marketu, aż wspomnienie źródła zniknie i skończysz jak Philip Seymour Hoffman.

 

Pyt: Wyobrażam sobie siebie na łące z psem i dzieckiem w słoneczny letni dzień. Idę ze swoją córką za rękę, a pies przyjaźnie się uśmiecha, merda ogonem i tarza w trawie. Trzymam swoją 4-letnią córkę za rękę, pokazuję jej świat. Pytam, co myśli o tym czy owym. Jest ze mną moja żona/mój mąż. Patrzę w mądre i spokojne oczy osoby, którą wiele lat temu pokochałem/łam, widzę swoje dziecko i przyjaznego psa-towarzysza, czuję zapach trawy, zapach letniego dnia i myślę, że warto było jednak istnieć. Czy mam na to szansę?

Odp: Chuja masz szansę. Będziesz miał 40 lat, za sobą 20 lat historii nadużywania środków zmieniających świadomość, twoja chemia mózgu będzie spierdolona. Dzięki systemowi kapitalistycznemu, jeśli nie odpierdolisz jeszcze pierwszego zawału przed czterdziestką, to gwarantowane będziesz miał codzienne skoki nastrojów, nienawiść do swojego miejsca pracy, a więc także do swojej rodziny, którą będziesz traktował jako uzasadnienie swojego pozostawania w pozycji niewolniczej. Prawdziwą motywacją będzie wstyd przed utratą twarzy, że chujowo wygląda 40-letni menel, ale zwalisz na rodzinę. Ponieważ będziesz nienawidzić siebie, swojej pracy, swojego życia i swojego partnera/partnerki, to nienawidzić będziesz także swojego dziecka. Jeśli jesteś silna/silny, przez kilka pierwszych lat jego życia będziesz w stanie powstrzymać nienawiść do dziecka jako konkurenta do istnienia, uprzywilejowanego wobec ciebie o jakieś 35 lat, ale prędzej czy później odpierdolisz i zamiast chodzenia na łąkę, będzie stanie nad tym 8-letnim gnojem z pytaniem: „Jak ułożyłeś, kurwa, kapcie? Ile razy ci mówiłam?”, ponieważ widzieć będziesz, że jego skóra jest gładka i że ono ma szansę, która do ciebie już nigdy nie wróci, czując nienawiść, że dzieciątko z fantazmatu o harmonii, łące i przekazywaniu dobra i mądrości nie jest częścią ciebie i nie daje się kontrolować.

 

Pyt: A co jeśli przestanę pić, przestanę palić, przestanę wciągać, bakać, zjadać kwasy, przestanę jeść mięso, zacznę się nawadniać, schudnę, zacznę regularnie biegać, jeździć na rowerze, jeść sałatki i nasiona, medytować? Czy jeśli zacznę wsłuchiwać się w swój organizm i traktować go dobrze, zatrzymam entropię i odzyskam równowagę? Czy źródło wróci do mnie na tyle, żebym cieszył się istnieniem i przynajmniej nie spierdolił łba dziecku?

Odp: Nie, a poza tym i tak to się nie stanie.

 

Pyt: To może odpowiedzią jest samodyscyplina w kształceniu siebie? Może trzeba zacząć robić to, co od paru lat poważnie zaniedbałam? Codziennie czytać Musila, Tołstoja, Kafkę, Dicka, Burroughsa, sięgnąć po nieprzeczytane książki Herthy Mueller, przeczytać wreszcie to pierdolone To the Lighthouse, żeby nie było, że zdechnę przeczytawszy tylko Panią Dalloway? Może trzeba zmuszać się do oglądania ważnych filmów irańskich z lat 70. i jugosłowiańskiej nowej fali? Nie, jak kiedyś, żeby o tym mówić w kawiarniach 20-letnim znajomym z tak zwanego wyrabiającego się i biorącego los w swoje ręce towarzystwa, ale żeby popaść w prywatną manię budowania siebie, jeszcze raz poczuć jak się przy czwartym tomie Prousta na drugim roku? Może w ten sposób otworzę swój własny dżihad, front wojny ze światem o siebie i swoje przetrwanie?

Odp: Hehe kurwa, powodzenia.

 

Pyt: To może przekroczyć siebie, robiąc coś, czego do tej pory nie robiłam? Być serdeczną dla ludzi, rozmawiać z nieznajomymi na ulicy i w barach. Nie po to, jak dotąd, żeby ich po siódmym piwie próbować zruchać, ale żeby wysłuchać ich historii i otworzyć się na to co inne? Programowo robić rzeczy i stawiać się w sytuacjach mało prawdopodobnych, przekraczać swoje schematy poznawcze? Bardziej, mocniej istnieć, pomagać innym, zatrudnić się jako wolontariusz w schronisku dla psów?

Odp: Tak, w schronisku.

 

Pyt: To może po prostu wyparcie?

Odp: Na wyparciu to ty już jesteś.

• • •

Czytaj także:

• • •

Wiesławiec Deluxe – wytwórca obrazków paintowych.

Projekt Petronela Sztela      Realizacja realis

Nasz serwis używa plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej. Więcej informacji udostępniamy w naszej polityce prywatności.

Zgadzam się na użycie plików cookies.

EU Cookie Directive Module Information