Specyficzną rolę odgrywa sen w buddyzmie. Traktowany jest, szczególnie w starych tekstach, które tworzą kanon pism, jako medium przez które może objawić się wartościowa, ponieważ w pełni
spełniająca się przepowiednia. Dzieje się tak chćby w przypadku snu matki Buddy, Maji, interpretowanego przez bramina. Na podstawie relacji, przewiduje on przyszłe losy jej syna, które mogą ułożyć się w dwojaki sposób; bądź zostanie potężnym królem, bądź też oświeconą istotą, która uratuje ludzi. W filozoficzno-religijnym tekście z drugiego wieku p.n.e.,
Pytania Króla Milindy, dialogu toczonym pomiędzy świeckim władcą i buddyjskim mnichem, świadomość śniącego przyrównywana jest do lustra odbijającego to, co się przed nim ukaże. Stwierdza się tam jednak, że wyćwiczony umysł w stanie płytkiego snu, będącym czymś pomiędzy głębokim pozbawionym świadomości snem a wybudzeniem, może kontrolować ukazujące się jemu treści. Generalnie jednak w doktrynie buddyjskiej sen
jest jedynie etapem, jednym z pomocnych środków do osiągnięcia prawdziwego celu. Potwierdzeniem tej tezy jest choćby fakt, że teksty buddyjskie milczą o snach Buddy, po tym jak dostąpił Oświecenia.