Sen jest częścią życia ludzkiego i to całkiem niemałą, skoro przeciętny osiemdziesięciolatek przesypia średnio ćwierć wieku. Zainteresowanie tą sferą egzystencji, wyrażającą się w usystematyzowanej myśli religii czy nauki, nie powinno więc dziwić. Według teorii Freuda, sny mogą być pozostałością przeżyć na jawie z kilku ostatnich dni i odzwierciedlają tłumione pragnienia. Podczas spania „uśpiony” jest „cenzor” odpowiedzialny za niedopuszczanie niedozwolonych „antyspołecznych impulsów” do świadomości, które ukrywane za dnia i kierowane do nieświadomości szukają swego ujścia właśnie w snach,
jako senne projekcje.