Jeszcze raz spojrzał na gablotkę, w której był zarówno wiersz umieszczony w butelce, jak i książka Williama Blake’a opatrzona rycinami jego autorstwa. Słyszał już wcześniej o tego typu literaturze i sam nie wiedział, co ma o tym sądzić. Eksperymenty literackie, poszukiwanie nowych rozwiązań – po co to wszystko, kiedy traci się z oczu treść? Wyobraził sobie, jak stosuje te zadziwiające rozwiązania, które tutaj były przedstawione, do własnej pracy, naukowej dysertacji na temat
odmiennych stanów świadomości w literaturze religijnej.