„Układ planet sprawi, że twoje życie ma szansę się odmienić”, powiedział horoskop. Wprawdzie nie bardzo obchodzą cię inne planety, bo od urodzenia masz do czynienia tylko z jedną, a i to za dużo, ale trochę chciałbyś w to wierzyć. Stoisz więc na peronie i czekasz na pociąg do mitycznego miasta Warszawa. Co robisz?

a) Zawierzasz swoje życie układowi planet, bo lubisz zrzucać odpowiedzialność na coś, na co sam nie masz wpływu. Słuchasz przy tym kultowych piosenek zespołu Pink Floyd. Odczuwasz mistyczny dreszcz.

b) Masz jeszcze 15 minut do odjazdu pociągu, bo wychowano cię w idiotycznym przekonaniu, że wszędzie należy być przed czasem. Zmarnowałeś w ten sposób tysiące minut czekając na różne rzeczy. Myślisz o tym, jak inaczej mogłeś je wykorzystać. Słuchasz przy tym utworu W życiu piękne są tylko chwile. Chcesz umrzeć.

c) Wyobrażasz sobie sytuacje, które mogą spotkać cię po tym, jak zdecydujesz się wsiąść do pociągu i zająć miejsce w przedziale. Słuchasz przy tym piosenki Wszystko się może zdarzyć. Odczuwasz lęk i ekscytację jednocześnie.

Wyobrażasz sobie sytuacje, które mogą spotkać cię po tym, jak zdecydujesz się wsiąść do pociągu i zająć miejsce w przedziale. Co robisz?

a) Okazujesz się być jedyną osobą w przedziale, więc zupełnie bez sensu targałeś ze sobą Bycie i czas Heideggera. Twoja lektura na nikim nie zrobi wrażenia. Odczuwasz rozczarowanie. W ramach pocieszenia zjadasz trzy cukierki typu krówka.

b) Oprócz gazetki z Tesco nie zabrałeś nic do czytania, więc czytasz gazetkę z Tesco. Miejsce na przeciwko ciebie zajmuje atrakcyjna kobieta w średnim wieku i zaczyna czytać Bycie i czas. Chcesz umrzeć. W ramach pocieszenia idziesz więc do WC i kilka razy uderzasz miarowo głową w drzwi.

c) Przedział jest pełen ludzi. Wszyscy czytają czasopisma i korzystają ze smartfonów, a i tak masz nieustannie wrażenie, że na ciebie patrzą. Coś sobie na twój temat myślą. Mają ci za złe, że zabierasz im tlen i przestrzeń. Jakiś rozwydrzony bachor rzuca w ciebie chrupkiem. Chcesz umrzeć. W ramach pocieszenia wspominasz życie, które prowadziłeś, zanim wsiadłeś do pociągu.

Przedział jest pełen ludzi. Co robisz?

a) „Przez ciernie do gwiazd”, jak pisał Coelho. Słuchasz piosenki Sen o Warszawie Czesława Niemena i czekasz na najgorsze.

b) W panice chciałbyś uciekać. Pytasz konduktora: Jaka następna stacja? On odpowiada: „Włoszczowa”. Postanawiasz wysiąść we Włoszczowej i nigdy więcej się stamtąd nie ruszać. Słuchasz piosenki The End The Doors.

c) W bagażu podręcznym zaczynasz rozpaczliwie szukać smartfona, którego nigdy nie miałeś. Część pasażerów patrzy na ciebie ze zrozumieniem, ale druga część z politowaniem. Gdy w końcu wydobywasz Nokię 3310 i symulujesz próbę połączenia się z internetem, grupa tych „ze zrozumieniem” przechodzi na stronę tych „z politowaniem”. Słuchasz dzwonków z telefonu i chcesz umrzeć.

• • •

Gry losowe – spis odcinków

• • •

Joanna Dziwak – urodzona w 1986 roku w Puławach. Autorka książki ze smutnymi wierszami o dorastaniu „sturm&drang”. Mieszka w Krakowie i w Dęblinie.