Joanna Lech

Powszechnie wiadomo, że Tinder jest zmyślną apką na telefon służącą do marnowania czasu, roznoszenia chorób płciowych, wyrabiania sobie kontuzji kciuka oraz powolnej nauki rozczarowań. Niektórzy użytkownicy korzystają z niej jednak niezgodnie z przeznaczeniem, nierzadko do propagowania treści, które niekoniecznie mogą zainteresować samotną dziewczynę w zimny, sobotni wieczór.

Maja Staśko

Przestrzeń wspólna to przestrzeń niczyja, bo Simowie poza domem, z pozornie włączonym trybem wolnej woli, nic nie robią. Świat się nie przekształca, przekształca się tylko własny dom, własny pokój i własny Sim. Sąsiedzi nie mają prac, nie rozwijają umiejętności, nie tworzą relacji i związków poza relacjami i związkami z naszym domem, nie rodzą dzieci.

Dezydery Barłowski

Z tego, co wiem, to nie wstyd mu, że jest 54-letnim gejem i że za komuny miał „z tym” pewne nieprzyjemności, ale jak już udzielać wywiadu – w dodatku anonimowego… – to tylko z klasą i z odpowiednią otoczką. Zresztą później okazało się, że był w tym nawet jakiś sens. Tak czy owak – sezon turystyczny się jeszcze nie zaczął, więc jakoś można przełknąć tę dychę za filiżankę kawy.

Maciej Bobula

Nie wyskakują mi jeszcze z rękawów i nogawek, bo nie jest ich tak wiele, jak na baldachimie nad łóżkiem Hrabala, gdzie chrupią książki, ale czasem zdarzy się, że jedna śmiała podejdzie mi pod nogę, gdy noga tkwi dłużej bez ruchu. Zimno ostatnio, coraz zimniej, dlatego siedzę w fotelu przy nagrzanym piecu, czasem przy tym zasypiam, i jak się budzę, widzę, że koło nogi stoi jedna taka wścibska i patrzy się na mnie.

Kaja Puto

Stop. Rewind. 25 października w Polsce skończył się postkomunizm, a wieść o tym dotarła już nawet do Krakowa. Od tego roku nie wklejamy już do wniosku co trzeba, bo „co trzeba” się zmieniło. Innymi słowy, wszystko trzeba będzie napisać od nowa.

Kaja Puto

Mam na imię Slavko, mam 11 lat i mieszkam w Europie Wschodniej. Pani od angielskiego kazała mi napisać do ciebie i opowiedzieć o moim domu. Bo od jakiegoś czasu w szkołach nie mamy już rosyjskiego, tylko angielski. W podręczniku było dużo nieprzydatnych słów, takich jak dachówka albo lokalna społeczność. Musiałem wziąć słownik i sprawdzić, jak będzie po angielsku „blokowisko”.

Gabriel Krawczyk

Pewien amerykański filozof stwierdził kiedyś, że życie jest jak pudełko czekoladek – nigdy nie wiesz, co ci się trafi. Jerzy Skolimowski modyfikuje tę słodką analogię: jeśli życie jest jak pudełko czekoladek, pralinki są gorzkie i wszyscy w końcu trafimy na tę samą.

Joanna Lech

Na początku było pięknie, zupełnie jak z bajki. Wyobraźmy sobie: znalazłeś księżniczkę, przesunąłeś w prawo. Kilka godzin później ona też cię zlajkowała, nie mógłbyś być szczęśliwszy. Już po chwili byliście parą. Wszystko układało się doskonale. Jest zdrowa, nie za gruba i tylko sześć lat starsza. Idealnie.

Andrzej Szpindler

Przystępny pan Pynchon to ewidentna zmyłka. Im rozkoszniej wchodzi i układa się w lekturze, tym bardziej znacząco sprawy mają się podejrzanie. Typowość kryje niespodziankę, która ciągle się czai. W sieci zanurza swoje opony w czytelniku, niczym sercowy dżip w sercowym błotku. I śmiga, i zostawia dziwne ślady.

Projekt Petronela Sztela      Realizacja realis

Nasz serwis używa plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej. Więcej informacji udostępniamy w naszej polityce prywatności.

Zgadzam się na użycie plików cookies.

EU Cookie Directive Module Information