Tomasz Pułka - Porządkowanie choroby

Redakcja

W naszych ostatnich rozważaniach dospacerowaliśmy do miejsca, gdzie uprzednio skończywszy - czegokolwiek bym teraz na wstępie nie ujął, ujmie mnie bardziej aniżeli śmiałość z jaką zwykło się otwierać zdanie. Niestety - zarówno "zwykło" jak i "nawykło" są bezbronne wobec choroby, a ta właśnie jęła organizować przestrzeń dookoła mnie.

Tako omówione poprzednio rozrywki muszą niestety oddalić się w ustronne miejsce i prowadzić rozmowy nienaturalnie tłumionym głosem, niczym licealiści palący fajki w szkolnej toalecie. Mnie zaś pozostaje śledzić baziową (wiosenną) aktywność informacji, która wraz ze zmianą pory roku zamiera i wiotczeje. Tedy dobrze sięgnąć po zaległe kanały, korzystając z opadłych emocji omówić zaprzeszłe istotności.

W chorobie sięgam po książkę Konrada Góry, wydaną w 2008 roku nakładem Rity Baum, stanowiącą swego rodzaju przełom w krajowej liryce. Przełom rozpatrywany nie w kategoriach właściwych dla "typowych" propozycji poetyckich, a na płaszczyźnie "literatury zaangażowanej", tak modnie ostatnio "używanej" w kontekstach przywoływanych przez środowisko Krytyki Politycznej. Tomik Góry różni się swym zaangażowaniem od namaszczonych przez Igora Stokfiszewskiego na to stanowisko (interakcji z rzeczywistością) figurami Honeta, Pasewicza, czy chociażby (ale o tym za moment) - Szczepana Kopyta, bowiem Góra nie organizuje na nowo języka (Honet), który sam sobą miałby przywoływać/wywoływać, nie nosi na sobie koszulki obwieszczającej przynależenie do konkretnego "klubu" (Pasewicz), a jedynie (?) rozszerza - jak przy dmuchaniu balonika - spektrum znaczeniowe, po jakim mogą błądzić jego wiersze.

Sytuacja przedstawia się w następujący sposób: "Requiem dla Saddama Husajna(...)" to poezja wysłana z "listem żelaznym" właściwym dla dyplomatów, na rekonesans po "głodnych" zakamarkach naszej jaźni, która po drodze ów list gubi, musząc od tego momentu polegać tylko na sobie. To wiersze "survivalowe"; które rozmawiają z napotkanymi ludźmi, prowadzą pertraktacje, handel wymienny, jednocześnie snując - wieczorem, przy własnoręcznie skonstruowanym obozowisku - historię dodającą otuchy ciału, by przydać mu siły na dalszą podróż. To jedna z niewielu ostatnio wydanych książek, która potrafi pięknie "wygrać" swoje słabości. W odróżnieniu od innych debiutujących, którzy starają się by ich liryka była jak najbardziej wycyzelowaną, czystą - i przez to często "bezbarwną" - Konrad Góra pozwala swoim tekstom na opowiadanie samych siebie (nagle gaśnie światło i trzeba się w ciemnościach przedstawić tym, z którymi spożywamy posiłek, których - paradoksalnie - znamy zbyt dobrze, by móc rozmawiać bez patrzenia), na swobodne snucie się historii dojrzewającej przez lata jak dobry alkohol.

Tutaj spróbujmy skonfrontować "model Góry" z frazą Szczepana Kopyta, który tworzy pod pozornie podobne koleiny, jednakże u autora "możesz_czuć_się_bezpiecznie" tekst jest pochodną myśli, ekstraktem, który trzeba zalać własną lekturą; w "Requiem(...)" natomiast wiersz jest mikrofonem, przez który po prostu lepiej słychać. Muszę tutaj też zaznaczyć, że wyraźną wadą tej książki jest wrażenie, jakoby autor był mówiącym "o rewolucji" już "po rewolucji", tj.: sprawiał wrażenie starego, lirycznego punka, który nagrywa swoją debiutancką płytę w momencie, w którym na fali jest electro. Ma to swój urok, ale i wady. Jeśliby jeszcze mówić o "walorach", to jest Góra poetą bardzo pedantycznym, wirtuozersko zestawiającym obrazy i ich tekstualne kręgosłupy, jak "rasowy hodowca psów" potrafi cierpliwie komponować odcielesne "składniki" wiersza. I gdyby nie wkradający się co rusz patos i niepokojące dźwięki gitary; gdyby nie rytmicznie postukująca stopą (w drugiej partii tomiku) tautologia - byłby to najbardziej olśniewający debiut roku 2008. Tymczasem mamy (tylko/aż) naprawdę zwarty, dobrze kopiący po uszach album.

Konrad Góra - "Requiem dla Saddama Husajna i inne wiersze dla ubogich duchem", Biblioteka Rity Baum, Wrocław 2008.

• • •

Tomasz Pułka - (urodzony w 1988 r.) autor trzech tomów wierszy: "Rewers" (2006), "Paralaksa w weekend" (2007) i "Mixtape" (2009). Laureat Dżonki (2007) i stypendysta m. Krakowa.

• • •

Książki Tomasza Pułki w katalogu wydawniczym Korporacji Ha!art:

Kryzys. Biuletyn poetycki (2009)

Projekt Petronela Sztela      Realizacja realis

Nasz serwis używa plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej. Więcej informacji udostępniamy w naszej polityce prywatności.

Zgadzam się na użycie plików cookies.

EU Cookie Directive Module Information