Teatr 2016: najgorzej

Maciej Stroiński

Motto: Good news is no news.

 

To będzie publiczna spowiedź, ale nie moja, tylko, proszę Państwa, Wasza. Człowieku teatru, posłuchaj, to do Ciebie! TWOJA bardzo wielka wina. Ja w tym roku żadnych utworów teatralnych nie utworzyłem i spowiadać się nie mam z czego. A artyści wiadomo, niepobożni i zakochani w sobie, to gdzie taki wyzna swoje grzechy, których sam myśli, że nie ma. Lepiej, żebyście nowy rok zaczęli czyści, rozgrzeszeni, dajcie sobie pomóc, ja powiem za Was. Kiedyś to się nazywało „kapituła win”, teraz się nazywa „donos”. Jestem jak Święta Inkwizycja – robię Wam to z miłości. Najpierw miało być po nazwiskach, po tytułach, ale nie jestem taki, oddzielam grzech od grzesznika. I co ja mam chwalić, kiedy wiadomo, że najlepsze było Wszystko o mojej matce? Nie śmieszkuję, było. A teraz zapraszam na mięso programu, na największe przegrywy roku, od największego:

#1 Ludzie nieczający teatru decydujący o teatrze. Wiecie kto, wiecie gdzie. Nasłałbym na nich Magdę Gessler z kamerą.

#2 Proces. Praca „na procesie”, na „się zobaczy”, to ma nawet po francusku nazwę: on s’engage et puis on voit. Nieprzygotowanie jako kwalifikacja zawodowa. Teatr powstający w dwa tygodnie, w tydzień, gdzie premiera to druga generalna. Najpierw reżyser nie ma pomysłu, potem nie ma czasu, a efekt końcowy to WYPADKOWA obu, braku czasu & pomysłu.

#3 Panierka. Sposób na „proces”, że jak już odkryjesz, w jakiej dupie jesteś, to posyp to reflektorem, pokazem mody i sklepem z zabawkami.

#4 Sprawa. Inne wyjście z „procesu”. Tak zwane spektakle „ważne” nie muszą być dobre, nawet lepiej, gdyby nie były. Bo jeszcze będzie, że zrobiłeś „mający się podobać” spektakl. To jest proste: rób „niemające się” i wtedy to nie będzie złe, to będzie krytyczne.

#5 Spektakle z kulturoznawstwa. Spektakle-doktoraty. Spektakle pokonferencyjne. Niektórzy po prostu chcą być wiecznie w szkole.

#6 Bieda. Nie chodzi o brak pieniędzy, tylko o brak mózgu, o „ubóstwo w duchu”. Robisz na przykład brak spektaklu oparty na braku tekstu i choreografii korekcyjnej – żeby było INACZEJ. Gdy „nie masz coś do powiedzenia”.

#7 Bycie największym radykałem we wsi.

• • •

Maciej Stroiński – krytyk teatralny „Przekroju”, wykładowca na Uniwersytecie Jagiellońskim.

Projekt Petronela Sztela      Realizacja realis

Nasz serwis używa plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej. Więcej informacji udostępniamy w naszej polityce prywatności.

Zgadzam się na użycie plików cookies.

EU Cookie Directive Module Information